W Kościerzynie doszło do dramatycznych wydarzeń związanych z pożarem, który okazał się wynikiem podpalenia. 50-letni mężczyzna został zatrzymany przez policję po tym, jak celowo zainicjował ogień, nie informując o tym swoich bliskich. Na skutek jego działania, strażacy musieli interweniować, ratując życie 94-letniej seniorki oraz innych mieszkańców budynku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i czeka na decyzję sądu.
Wydarzenie miało miejsce 15 grudnia br. Tuż po godzinie 6:30, dyżurny policji w Kościerzynie otrzymał zgłoszenie o pożarze na jednej z posesji. Na miejsce natychmiast skierowano patrol, który jako pierwszy dotarł do płonącego budynku. Funkcjonariusze, dostrzegając zagrożenie życia osób znajdujących się w środku, przeprowadzili akcję ratunkową, wynosząc przez okno 94-letnią kobietę. Również inne osoby przebywające w domu zdołały ewakuować się samodzielnie.
Pożar objął nie tylko budynek mieszkalny, ale również przylegające do niego pomieszczenia gospodarcze oraz stodołę, co spowodowało znaczne straty materialne, oszacowane na 466 tysięcy złotych. Śledztwo prowadzone przez kryminalnych wykazało, że podpalenie było działaniem celowym, a sprawcą okazał się 50-letni mężczyzna, który przed pożarem wchodził na teren posesji. Po dokonaniu czynu, nie poinformował domowników o niebezpieczeństwie, nie opuszczając budynku aż do momentu, gdy ogień stał się widoczny. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie na podstawie decyzji sądu, który na wniosek prokuratury zastosował tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy, a za czyn, którego się dopuścił, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Lubań
Oceń: 50-latek aresztowany po podpaleniach – tragiczne zdarzenie w Kościerzynie
Zobacz Także
