W Międzyrzeczu miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe, w którym rozpędzony samochód wjechał na chodnik i uderzył w drzewo. Kierowca, 42-letni mężczyzna, stracił panowanie nad pojazdem, co mogło skończyć się tragedią, gdyby nie solidne drzewo, które zatrzymało auto. Na miejsce incydentu natychmiast przybyły służby ratunkowe, a sam kierowca odmówił poddania się badaniu alkomatem.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 listopada, około godziny 20:30. Po przyjeździe na miejsce służb, w tym policji, ustalono, że kierowca odmówił wykonania testu na obecność alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym podjęto decyzję o pobraniu krwi, co pomoże określić ewentualny poziom alkoholu we krwi mężczyzny, a tym samym jego odpowiedzialność za powstałe zagrożenie.
W związku z stworzeniem niebezpieczeństwa dla pieszych, kierowca może ponieść dotkliwe konsekwencje prawne. W przypadku stwierdzenia, że prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, grożą mu do trzech lat pozbawienia wolności, a także obowiązkowy zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej trzy lata oraz zobowiązanie do uiszczenia świadczenia finansowego w wysokości minimum 5 tysięcy złotych. Cała sprawa jest obecnie w toku, a policja kontynuuje śledztwo w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.
Źródło: Policja Lubań
Oceń: Groźny wypadek drogowy w Międzyrzeczu – kierowca stracił panowanie nad pojazdem
Zobacz Także