Ostatnie wydarzenia na ulicy Wojska Polskiego w Zielonej Górze wzbudziły niepokój wśród mieszkańców. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały niebezpieczny manewr kierowcy, który postanowił wjechać na rondo pod prąd. W konsekwencji tej nieostrożności, kierujący został ukarany mandatem oraz otrzymał punkty karne. Sytuacja przypomina o konieczności przestrzegania przepisów ruchu drogowego oraz zdobienia większej uwagi podczas jazdy.
Do incydentu doszło na jednej z głównych ulic Zielonej Góry, gdzie kierowca ciemnego pojazdu marki Peugeot postanowił zignorować znaki drogowe. Na filmie z monitoringu można zauważyć, jak mężczyzna wyjeżdża pod prąd ze stacji benzynowej, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony dla pojazdów poruszających się w przeciwnym kierunku. Pracownicy Centrum Monitoringu Wizyjnego natychmiast poinformowali policję o tym niebezpiecznym zachowaniu, co pozwoliło na szybką reakcję funkcjonariuszy.
Tego rodzaju manewry na drodze mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji, w tym tragicznych kolizji. W przypadku opisanego zdarzenia, kierowca nie tylko zlekceważył nakaz jazdy w prawo, ale także podjął niebezpieczny manewr skrętu w lewo, stwarzając zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu. Dzięki szybkiej interwencji policji, nie doszło do poważniejszego incydentu, jednak mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1750 zł oraz otrzymał 13 punktów karnych. Przypadek ten stanowi kolejny przykład, jak ważna jest ostrożność na drogach oraz przestrzeganie obowiązujących przepisów.
Źródło: Policja Lubań
Oceń: Niebezpieczna jazda pod prąd zarejestrowana przez monitoring w Zielonej Górze
Zobacz Także