W związku z dramatycznym incydentem, który miał miejsce 12 października 2025 roku na strzelnicy pod Raculą, Policja w Lubaniu opublikowała oświadczenie, w którym odnosi się do okoliczności tego zdarzenia oraz działań podejmowanych w związku z prowadzonym śledztwem. Incydent, w którym śmierć poniósł 46-letni mężczyzna, spowodowany był atakiem psów. Władze miejscowe zapewniają, że zbierają dowody i współpracują z prokuraturą w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności. W oświadczeniu zakomunikowano również, że nie ma dowodów na to, że przeszłość zawodowa właściciela strzelnicy miała wpływ na działania miejscowej policji.
W kontekście zdarzenia, rzecznicy prokuratury zaznaczyli, że sprawa jest przedmiotem szczegółowego dochodzenia, które ma na celu wyjaśnienie sytuacji oraz ewentualnych nieprawidłowości związanych z opieką właściciela nad zwierzętami. Policja monitoruje sytuację, a wszelkie dotychczasowe działania były zgodne z obowiązującymi przepisami prawa. Na obecnym etapie nikt z lokalnych funkcjonariuszy nie jest jakoś zaangażowany w sprawę.
Warto podkreślić, że Policja w Zielonej Górze nie organizowała żadnych szkoleń na strzelnicy, na której doszło do zdarzenia. Inspektor Jerzy Czebreszuk, Komendant Wojewódzki Policji w Gorzowie Wielkopolskim, podkreślił, że wszelkie informacje dotyczące powiązań z przeszłością zawodową właściciela są nieprawdziwe. Komenda nie asystowała również właścicielowi podczas odbioru psów ze schroniska, co może rozwiewać wątpliwości pojawiające się w mediach.
Lokalna społeczność wciąż przeżywa dramatyczne wydarzenia z 12 października. Policja wyraża współczucie rodzinie zmarłego i wskazuje na chęć wyjaśnienia sprawy. W apelach do mieszkańców o wstrzymanie się od nieuzasadnionych osądów, wiadome jest, że Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze podejmuje działania, które mają na celu rzetelne ustalenie stanu faktycznego oraz przyczyn tragedii.
Źródło: Policja Lubań
Oceń: Oświadczenie policji w sprawie tragicznego zdarzenia pod Raculą
Zobacz Także